WADERY


IMIĘ: Tyori – wymawia się je oczywiście inaczej, niż pisze, czyli ,,Tjori’’
TYTUŁ: Mroźna Dusza
WIEK: 2 lata. Jest jeszcze młoda, a przeżyła więcej, niż niektórzy staruszkowie.
DATA URODZENIA: 28 stycznia
PŁEĆ: Wadera, raczej nie da się pomyśleć inaczej.
STANOWISKO: Przywódczyni Walk
CHARAKTER: Znana jest z wielkiej odwagi i poświęcenia dla innych wilków. Można jej zaufać, jest bowiem dobrą, oddaną przyjaciółką. To wadera gotowa stracić życie za ważnego dla niej wilka. Kiedy rozmawia z kimś nieznajomym jest cicha, skryta i nieśmiała. Podczas spędzania czasu z przyjaciółmi to zabawna, miła i szalona wadera. Może wyglądać na wiecznie uśmiechniętą, lecz Tyori ma również drugą, agresywną stronę. Kiedy ktoś ją zdenerwuje, ta staje się nieprzewidywalna i brutalna. W końcu ma żywioł lodu, czyli czasami jest oschła i sarkastyczna. Jedynie ktoś o wyższej hierarchii zdoła ją powstrzymać od zabicia tego, kto skrzywdził jej bliskiego. Czasami zachowuje się jak wilczę. Patrzy na wszystko z optymistycznego punktu widzenia. Nie poddaje się i nie zostawia innych w potrzebie. Czasami jednak potrafi być tchórzliwa. Jest tak jednak bardzo rzadko. Uwielbia piękne widoki. Jest ciekawska i przez to często denerwująca. Nie jest bardzo romantyczna, ale kiedy zainteresuje się jakimś basiorem, zrobi wszystko, żeby on poczuł do niej to samo. Ma duże poczucie humoru i może śmiać się ze wszystkiego, dostając tak zwanej głupawki. Woli mieć przyjaciół niż wrogów, dlatego nie chce wdawać się w bójki. Nie lubi się popisywać.
ŻYWIOŁ: Lód
MOCE I UMIEJĘTNOŚCI:
Tsumetai deddorī - spod jej łap wydostają się dziesiątki małych, twardych i ostrych, lodowych śnieżynek. Ranią wroga.
Shinpi-tekina yuki - otwiera szeroko pysk, a z niego, jak ogień z gardła smoka, zaczyna wylatywać z ogromną siłą i prędkością zamrażająca ‘’mgła’’.
Kiken'na kōri – poprzez ugryzienie zamraża wroga na kilka sekund – nie staje się on mroźną kością lodu, lecz upada bezwładnie na ziemię i nie może się ruszać.
ZAUROCZENIE: Sama nie wie...
PARTNER: Szuka. Bardzo chciałaby znaleźć drugą połówkę, basiora, z którym spędziłaby resztę swego życia, kogoś, komu może zaufać i wiedzieć, że nie odejdzie.
EX: Nie ma i raczej nie będzie byłego partnera Tyori.
SZCZENIAKI: Brak. Chciałaby posiadać potomstwo...
RODZINA:
Tyon – ojciec Tyori, jej imię jest nieco podobne do jego. Jego futro było koloru szaro-brązowego, a oczy błękitne. Jedno z oczu przykrywała krótka, czarna grzywka. Jego futro było średniej długości, a ogon puszysty, tak jak u Tyori. Bardzo troszczył się o swą wcześniej wymienioną córkę, aż zginął zamarzając podczas srogiej zimy.
Samantha – matka Tyori. Szara, szczupła wadera, mająca charakterystycznie duże, brązowe oczy. Jej kark zakrywały ‘’włosy’’ podobne do tych, jakie ma jej córka Tyori. Ogon Samanthy jest krótki tak, że niemalże go nie widać. Większość życia, nie licząc opieki nad wilczętami, spędziła na polowaniach dla rodziny. Zginęła także z powodu ataku na zwierzynę, zadeptana przez stado wielkich, nieznanych Tyori roślinożerców.
Lily – siostra Tyori. Jej futro jest brązowe. Ma takie same ‘’włosy’’ jak jej siostra. Ma błękitne oczy, a jej ogon przypomina ten należący do jej matki. Jest szczupła i nieco niższa niż jej siostra. Lily dalej żyje, lecz odeszła ze swoim partnerem, Raven’em.
Shadow – brat Tyori. To ciemnoszary, duży, szczupły basior. Jedno z jego oczu przykrywa czarna grzywka. Jedno z jego oczu jest brązowe, zaś drugie niebieskie. Jego ogon jest puszysty jak u ojca i siostry Tyori. Żyje dalej, odszedł samotnie z innymi, zaprzyjaźnionymi wilkami by założyć własną watahę.
HISTORIA: Pewnego dnia na świat przyszły trzy wilczęta, w tym także Tyori. Wadera dorastała wśród troskliwej, opiekuńczej rodziny. Nie bywała głodna, mogła jeść dużo. Kiedy miała rok, jej matka została zadeptana przez roślinożerców podczas polowania. To był wielki smutek dla wtedy jeszcze małej Tyori. Minął jakiś czas, a jej ojciec zginął przez mróz. Siostra i brat odeszli także po jakimś czasie, a ona została zupełnie sama. Nie wiedziała, co robić. Samotnie musiała polować i szukać schronienia. Nie potrafiła tego robić, aż w końcu zdołała się nauczyć. Jadła do syta, spała w ciepłych jaskiniach i wygrywała walki z wrogimi wilkami. Kiedy miała 2 lata spotkała alfę Loutus i dołączyła jako pierwsza członkini.
BUDOWA CIAŁA: To szczupła wadera. Jej ogon jest puszysty. Nie jest ani wysoka, ani niska.
KOLOR FUTRA I OCZU: Jest szara. Na grzbiecie, kawałku ogona i uszach odcień jest jednak ciemniejszy. Końcówka jej ‘’kity’’ i cały brzuch są jasne.
GŁOS: Clara C
PRZEDMIOTY I ZAKLĘCIA: Brak.
INNE ZDJĘCIA: Brak.
WŁAŚCICIEL: Gaja80 – howrse, ilovedog - doggi

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

IMIĘ: Ananke (czyt. Anank)
TYTUŁ: Wojowniczka Cienia
WIEK: 2 lata
DATA URODZENIA: 14 grudnia
PŁEĆ: Wadera
STANOWISKO: Morderczyni
CHARAKTER: Ananke to wadera bardzo tajemnicza, cicha i skryta, rzadko kiedy wychyla się z cienia ale potrafi zachować zimną krew w tłumie. Silna, twarda i wytrzymała na ból, nie lubi strzępić języka w rozmowach. Nie jest w najmniejszym stopniu życzliwa czy czuła - jej serce jest zimne jak lód. Lubi patrzeć na cierpienie innych, kocha widok krwi, sama też uwielbia zabijać. Może nie jest zbyt miła, ale lojalna i wierna watasze, nigdy nie zdradziłaby swoich. Nigdy nie miała przyjaciół, przez co jest także bardzo oschła i uprzedzona do obcych wilków. Ananke jet mądra, inteligentna, trzeźwo myśląca i pomysłowa, potrafi wyjść z każdej sytuacji. Jedyne co można od niej usłyszeć to sarkazm - wadera ta opanowała sarkazm do perfekcji, i jest w stanie zgasić każdego kto się do niej odezwie.
ŻYWIOŁ: Mrok, Śmierć
MOCE I UMIEJĘTNOŚCI: Jest niesamowicie wysportowana. Zwinna i szybka niczym kot, dysponuje także wielką - jak na tak drobną waderę - siłą. Posiada 3 moce, całkiem silne, związane z jej żywiołami:
Shadowball - Tworzy wielką cienistą kulę. Gdy ów kula w kogoś uderzy, paraliżuje i oślepia na kilka sekund.
Darkclaws - Wielkie pazury połyskujące na ciemny fiolet - wbite w ciało przeciwnika zadają ogromny ból. Rana zadana przez te pazury nie zabije, przeciwnik będzie jedynie cierpiał przez parę minut, a po chwili rana zniknie bez śladu. Ból unieruchamia wroga, co daje czas na ucieczkę lub dobicie go.
Blackthorns - Pazury zmieniają się na minutę w czarne, ostre jak brzytwy ciernie. Wbite w ciało przeciwnika wysysają krew. (nie tyle żeby zabić, ale żeby osłabić wroga)
ZAUROCZENIE: Ha, ha, bardzo śmieszne.
EX: Nie było, nie ma, i nie będzie.
SZCZENIAKI: A w życiu!
RODZINA: Matki ani ojca nie przyszło jej nigdy poznać, znała jedynie swoją siostrę, Madison, młodą, elegancką waderę o błękitno-srebrnej sierści, wiecznie poważną i gotową zabić. Gdy Ananke miała pół roku, Madison nie mogła dbać o siebie i szczeniaka, dlatego porzuciła siostrę na pastwę losu.
HISTORIA: Akanke nie lubi o tym mówić, więc jeśli ją spytasz, to chyba poderżnie ci gardło...
Nie pamięta co działo się w dniu jej narodzin...jedyne co pamięta z tych pierwszych dni, to krew...krew i jeszcze raz krew. Martwe ciała wilków, a nawet innych zwierząt były wszędzie. Gdy tylko otworzyła oczy, pierwszą rzeczą którą zobaczyła, było rozerwane ciało jakiegoś wilka, dlatego też jest przyzwyczajona do widoku krwi. Rozglądała się, a chwile potem dostrzegła długie, silnie zbudowane lecz szczupłe łapy, pokryte srebrnym, prawie białym grubym futrem. Spojrzała lekko w górę, bacznie obserwując postać. Jej małe rubinowe oczka przyglądały się najpierw chudemu tułowiu, potem zaś spoglądały na ogon, aż w końcu jej ślepia napotkały zimny, przenikliwy wzrok. Młoda, majestatyczna, chuda, srebro-błękitna wadera z zielonymi niczym szmaragdy oczami - to właśnie była siostra Ananke, czyli Madison. Nie odezwała się słowem, otworzyła tylko swój długi smukły pysk, złapała młodą Ananke za skórę na karku i zabrała z tego pobojowiska. Szła kilka godzin z małą waderką zwisającą jej z pyska. Ananke nie podziwiała otaczającego jej świata, bo jedyne co mogła ujrzeć, to zalane krwią drzewa i szczątki ciał wilków. Była przerażona tym widokiem, ale nie pisnęła słowem w obawie o to jak zareaguje jej siostra. Milczała całą drogę. Mijające godziny wędrówki zamieniały się w dnie. Dnie zamieniały się w tygodnie. Ananke od czternastu dni nic nie jadła, ale mimo doskwierającego jej głodu, trzymała zęby na kłódkę. Po dokładnie szesnastu dniach podróży, doszły do głębokiej jaskini. Tam Ananke dorastała. Już od czwartego tygodnia życia musiała sama sobie radzić, co nie było łatwe. Lecz mimo to, nie narzekała. Gdy jednak skończyła pół roku, a Madison nie mogła już więcej pilnować Ananke, dlatego zabrała ją gdzieś daleko i porzuciła. Młoda od tego czasu całkowicie radziła sobie sama. W końcu gdy skończyła 2 lata, trafiła tutaj.
BUDOWA CIAŁA: Wadera szczupła, można powiedzieć że wręcz chuda. Duża głowa, szeroki ale krótki pysk.
KOLOR FUTRA I OCZU: Wadera o futrze w kilku odcieniach wyblakłego granatu. Na brzuchu i klatce piersiowej, futro jest najjaśniejsze. Na prawym barku można dostrzec łatę w kształcie księżyca. Ma długie, ciemne włosy przechylone bardziej w lewą stronę.
Oczy krwisto czerwone, połyskują pomarańczowym blaskiem.
GŁOS: https://www.youtube.com/watch?v=oO6nz3ToWbE
PRZEDMIOTY I ZAKLĘCIA:
INNE ZDJĘCIA: -
WŁAŚCICIEL: ronisia (doggi)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz