Zaciekawiony wchodzisz do pseudo jaskini Loutus. W rzeczywistości jest to zwykła ziemianka, ale ku twojemu zdumieniu jest tu wyjątkowo ciepło. Podchodzisz do samicy alfa, która siedzi nad jakimś papierzyskiem. Nie wiesz co to jest. Podejrzewasz, że to może być mapa lub jakiś manuskrypt z legendą czy czymś w tym rodzaju.
-Loutus Córko Natury, przybyłem jak kazałaś.-Mówisz lekko zmieszany.
W pierwszym momencie wadera nie reaguje. Powtarzasz wcześniejszą kwestię.
-OH! To ty, czekałam na Ciebie!-Mówi lekko roztargniona odrywając się od lektury. Wstaje i podaje Ci łapę na powitanie. Uśmiechasz się najprzyjaźniej jak umiesz, ale widzisz cień nieufności na pysku wadery.
-Więc po co mnie wzywałaś?-Pytasz zainteresowany.
-Jak pewno wiesz jesteśmy aktualnie jedyną watahą dalekiego wschodu. Prawda?
-No tak...-Mówisz zmieszany, bo nie wiesz, co ma to do sprawy, w której wezwała Cię tutaj Loutus.
-Ostatnio jak pewno już wiesz wybrałam się na wyprawę na zachód w poszukiwaniu innych watah chętnych do zawarcia sojuszu.
-Ale po co? Przecież jesteśmy tutaj sami.-Mówisz, ale widząc poważny wzrok alfy wbity w Ciebie przypominasz sobie to co powiedziała ci Nasine, gdy ją spotkałeś po raz pierwszy.-Aaa.... Fakt! Ta cała Unia.... To oni nadal istnieją?-Pytasz zagubiony.
-Tak istnieją i z tego co wiadomo nadal chcą naszych terenów. Więc tak jak mówiłam udałam się w poszukiwaniu takich stad i spotkałam Keosa Antell Santiago, który jest samcem alfa Imagino Lastre i on zgodził się na sojusz.*
-Aha, więc to wszystko?-Pytasz z niesprecyzowanymi uczuciami.
-Tak, to wszystko.-Mówi i kiwa głową.-Możesz już iść, trzymaj się dobrze i niech duchy mają Cię w opiece.
-Nawzajem Córko Natury.-Odpowiadasz i wychodzisz z jaskini.
* Zdanie będzie modyfikowane wraz z zawarciem kolejnych sojuszy. Linki do blogów znajdziesz pod spodem.
IMAGINO LASTARE - wataha-im.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz